Obiad.
Zrobiłam mizerię i młode ziemniaki z masłem i koperkiem. Taki letni posiłek.
Ania (lat 2) pokazuje paluszkiem talerz i mówi:
- Mamo, kkkkkk!
No tak, dziś bez kotleta...
- Aniu, to cały obiadek, kotleta dziś nie ma.
Ania rozpłakała się na serio.
No tak, no bo co to za obiad bez mięska? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz