czerwiec 2008
Baśka ma ostatnio ulubiony tekst. Jak tacie coś wypadnie z ręki przy sprzątaniu zabawek, albo upadnie pomidor czy ma inną wpadkę (to dziwne, ale do mnie nic takiego nie mówi), to Basia marszczy czoło, spoglada spode łba i mówi: no i widzisz, co narobiłeś!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz