Basia:
- Mamo, czy tata w rodzinie może być murzynem, a mama krakowianką?
No pewnie, że może!
niedziela, 26 czerwca 2011
marzenia
Dziewczynki ostatnio lubią się utożsamiać z bohaterami kreskówek.
Oglądają Pocoyo na dobranockę.
- Ja jestem tym słoniem - oznajmia Basia.
- A ja pieskiem - mówi Ewa.
- A ty tato, kim chcesz być? - pyta Basia.
- Milionerem...
Taaaaa...
Oglądają Pocoyo na dobranockę.
- Ja jestem tym słoniem - oznajmia Basia.
- A ja pieskiem - mówi Ewa.
- A ty tato, kim chcesz być? - pyta Basia.
- Milionerem...
Taaaaa...
wtorek, 14 czerwca 2011
sen
Basia:
- Mamusiu, wiesz dlaczego ta długo dziś wstawałam?
- Dlaczego?
- Bo chciałam zobaczyć jak się sen skończy.
- No i co to był za sen?
- Śniła mi się nasza rodzina, jeszcze większa.
- Jak to większa?!
- Czekaliśmy wszyscy aż się urodzi jeszcze jedno dziecko i urodził się chłopiec. To był piękny sen…
Jakoś nie podzielam entuzjazmu...
- Mamusiu, wiesz dlaczego ta długo dziś wstawałam?
- Dlaczego?
- Bo chciałam zobaczyć jak się sen skończy.
- No i co to był za sen?
- Śniła mi się nasza rodzina, jeszcze większa.
- Jak to większa?!
- Czekaliśmy wszyscy aż się urodzi jeszcze jedno dziecko i urodził się chłopiec. To był piękny sen…
Jakoś nie podzielam entuzjazmu...
poniedziałek, 13 czerwca 2011
czereśnie
Basia:
- Mamo, boli mnie brzuch.
- Od czego?
- Chyba od niedojrzałych czereśni.
- Gdzie ty jadłaś niedojrzałe czereśnie?!
- Nie jadłam, ale w przedszkolu bardzo długo na nie patrzyłam…
- Mamo, boli mnie brzuch.
- Od czego?
- Chyba od niedojrzałych czereśni.
- Gdzie ty jadłaś niedojrzałe czereśnie?!
- Nie jadłam, ale w przedszkolu bardzo długo na nie patrzyłam…
fizjologia
Basia ogląda na CBeebies Pana Robótkę.
- Mamo, Pan Robótka wcale nie robi kupy.
- Po czym wnioskujesz?
- No, w ogóle nie wychodzi do toalety.
Ale jak to tak, w trakcie programu?!
- Mamo, Pan Robótka wcale nie robi kupy.
- Po czym wnioskujesz?
- No, w ogóle nie wychodzi do toalety.
Ale jak to tak, w trakcie programu?!
wtorek, 7 czerwca 2011
złom
Basia c.d.
- Mamo, fajnie dziś było w przedszkolu. Bawiłam się z Gabrysią w złom.
- Co takiego?
- No w złom.
- A co to jest złom?
- Gabrysia była Roszpunką, a ja złom.
- Aaaaaa! Złą!!!
- No przecież mówię: złom.
- Mamo, fajnie dziś było w przedszkolu. Bawiłam się z Gabrysią w złom.
- Co takiego?
- No w złom.
- A co to jest złom?
- Gabrysia była Roszpunką, a ja złom.
- Aaaaaa! Złą!!!
- No przecież mówię: złom.
przód i tył
Znowu Basia:
- Mamo, a dlaczego człowiek nie jest z tyłu taki sam jak z przodu?
- Nie rozumiem?
- No, dlaczego ma na przykład z przodu grzywkę, a z tyłu resztę włosów...?
No właśnie, dlaczego?
- Mamo, a dlaczego człowiek nie jest z tyłu taki sam jak z przodu?
- Nie rozumiem?
- No, dlaczego ma na przykład z przodu grzywkę, a z tyłu resztę włosów...?
No właśnie, dlaczego?
Subskrybuj:
Posty (Atom)