niedziela, 9 grudnia 2012

niedogodność

Tata:
- Basiu, weź te zabawki spod stołu.
Małgosia (lat 3):
- Ja wyciągnę! - Nurkuje pod stołem.
Basia (lat 6,5):
- Dobra, niech wyciągnie. Ja się tam już zadkiem nie mieszczę...

Bez przesady.

niedziela, 21 października 2012

włos

Basia (lat 6 i pół) ogląda swój włos.
- Mamo, jak myślisz co jest dłuższe: włos Roszpunki czy włos dziewczyny olbrzyma z krótkimi włosami?

Yyyyyyyyyyy...

blada twarz

Ania (lat 3) patrzy na pracę Basi, na której jest twarz wycięta z białego papieru i mówi:
- Nie biała twarza tylko kremowa.

myślenie

Ania (3 lata) sępi:
- Mamo, mogę jeszcze jedno ciasteczko?
Ja się droczę:
- Nie wiem, pomyślę.
Ania ponagla:
- To myśl... w głowie!

No a w czym?!

czwartek, 11 października 2012

niedziela, 2 września 2012

gołąbki

Dziś drugi dzień z rzędu gołąbki na obiad.
Ania (lat 3) spogląda na talerz:
- Mamo, znowu te ptaszki?

środa, 25 lipca 2012

Potter kontra Bambi

- Nie chcemy oglądać drugiej części jelonka Bambi, to było straszne. Chcemy Harrego Pottera i Zakon Feniksa!

Taaa...

środa, 18 lipca 2012

coś na kanapkę

Na śniadanie były kanapki z pastą z łososia.
Ewa (lat 8):
- Mamo, czy mogę jeszcze jedną kanapkę z tym... smarem?

środa, 4 lipca 2012

poniedziałek, 4 czerwca 2012

pokusa

Zrobiłam blok czekoladowy, taki jak za dawnych lat. Pyszny!
Ewa sięga po kolejny (chyba piąty) kawałek.
- Ewciu, nie za dużo? Zrobi Ci się niedobrze.
- Mamo, to Twoja wina. Zrobiłaś taki pyszny blok, że po prostu nie mogę się powstrzymać.

No tak, jak zwykle to ja zawiniłam ;)

środa, 9 maja 2012

pasja

Basia (6 lat) uwielbia Harrego Pottera. Zadręcza mnie pytaniami, podpytuje o dalsze losy bohaterów, których jeszcze nie poznała. Skręca ją z ciekawości. Po serii kolejnych pytań mówi:
- Mamo, błagam, powiedz mi jeszcze tylko to. Ale nie obiecuję, że przestanę Cię męczyć

;)

czwartek, 26 kwietnia 2012

nieufność

Gosia boi się wyjść na balkon. Basia ją namawia.
- Wyjdź, nie bój się, tu jest bezpiecznie.
- A kto to zbudował? - pyta nieufnie Gosia.
- Jakiś budowniczy bardzo dawno temu - stwierdza Basia, po czym dodaje - ale to jest baaaardzo solidne.

wtorek, 24 kwietnia 2012

żółte kwiecie

- Basiu, wiesz jak się nazywa ten kwitnący na żółto krzew?
- Nie mogę sobie przypomnieć...
- For...
- Fortuna major!

piątek, 30 marca 2012

dorośli

Chcemy obejrzeć film, więc wyganiam dziewczyny do łóżek, mówiąc, że to film dla dorosłych.
- Mamo, a co robią dorośli w tym filmie? - pyta Basia, a Ewa odpowiada:
- Nie wiesz? To co zawsze robią dorośli, pracują...
- ...i rodzą... - dorzuca od siebie Basia.

czwartek, 29 marca 2012

doniesienia pogodowe

- Mamo, chcę na spacer - mówi Małgosia.
- Kochanie, spójrz, pada deszcz.
- Nie lubię deszczu - dodaje Ania.
- Deszcz to nic, podobno w weekend ma padać śnieg...
- Lubię śnieg! - Ucieszyła się Ania. - Nie lubię deszczu.
- Ja też lubię śnieg, ale wiosną? Ja chcę już kwiatki! - Mówię z oburzeniem.
- Mamo, a u Tubisiów jest śnieg i kwiatki - podsumowuje optymistycznie Gosia.

A to mnie dziecko pocieszyło ;)

piątek, 9 marca 2012

ciasto

Basia (6 lat) nie lubi ciasta. Patrzy na swoje zdjęcie sprzed 4 lat, na którym je sernik w kawiarni i komentuje:
- To ja kiedyś lubiłam ciasto? Porażka...

niedziela, 19 lutego 2012

sałatka

Robię sałatkę z kapusty pekińskiej na obiad.
Basia (6 lat) pyta:
- Mamo, ta sałatka będzie słodka czy zdrowa?

Oczywiście, że zdrowa!

dziura

Małgosia (2,5 roku) ogląda swoje rajstopy.
- O! Urosła mi dziura!

Fakt. Dziury w rajstopach wyrastają u nas jak po deszczu ;)

wtorek, 24 stycznia 2012

szyfr

Kiedy siedmioipółlatka mówi, że chce poćwiczyć informatykę, to może oznaczać tylko jedno..., że chce pograć na komputerze.

;)

poniedziałek, 23 stycznia 2012

dylemat

Basia (prawie 6 lat):

- Mamo, jedna rzecz nie daje mi spokoju... Czy ja sobie poradzę jak będę dorosła?

Mam nadzieję, że tak!

poniedziałek, 9 stycznia 2012

prezent

Małgosia (znowu):

- Mamo, co to jest?
- Bransoletka.
- Skąd masz taką fajną bransoletkę?
- Tatuś mi kupił.
- To MÓJ tatuś - stwierdziła z dumą.

:)

tożsamość

Małgosia (2,5roku):

- Mamo co to jest?
- Sowa.
Zaczyna machać rękami i pohukiwać jak sowa :)
- Chodź do mnie moja sówko - wołam rozczulona.
- Nie jestem sową, jestem dzieciakiem.

;)

sobota, 7 stycznia 2012

pogoda

Michał sprawdza w serwisie meteo wykresy pogody.
- Tato, co to są te kolorowe linie? - pyta Ewa.
- To temperatura powietrza.
- A te cieniowane?
- To ciśnienie.
- Co to jest ciśnienie?
- Siła z jaką naciska na nas powietrze.
- A to zielone? - kontynuuje Ewa.
- To siła wiatru.
- Nie - wtrąca się Basia - to wysokość trawy...

I wszystko jasne ;)

eufemizm

W drodze z przedszkola rozmawiam z Basią.
- Mamo, ja mam w grupie czterech łobuzów - wymienia imiona i nazwiska.
- I jeszcze twój ukochany Bartek B - podpuszczam.
- Nieeeee, Bartek jest grzeczny, tylko czasem jest... szalony.

No cóż, miłość ślepa jest ;)