czwartek, 15 września 2011

superancka niekonsekwencja

Tata kupił dziewczynkom deser Fantazja na kolację (nie pochwalam słodkich serków i jogurtów, zwłaszcza na kolację). Dałam im, ale komentuję:
- Ale was tata rozpieszcza. Znów wam kupił te okropne niezdrowe serki. Ja bym nie kupiła...
A Basia na to:
- Ty tez jesteś superancka mamo, bo nam pozwalasz je zjeść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz