wtorek, 19 lipca 2011

niesprawiedliwość

Basia snuje monolog przy obiedzie. Rozwodzi się nad niesprawiedliwością losu.
- Wy (siostry) to macie lepiej. WY jesteście do kogoś (kogo?) podobne, a JA nie. WY lubicie tort, a JA nie. WY lubicie żółty ser, a JA nie. WY macie razem urodziny, a JA nie - chwila zastanowienia. - Wiem, co mamy takie same! Buty!

Chyba ją bocian przyniósł, czy co...?

3 komentarze: