piątek, 23 lipca 2010

wrzesień 2009

Basi się coś pokiełbasiło i zamiast ślad mówi pośladek. Mnóstwo komicznych sytuacji z tego wynika. Wczoraj np. miała pośladek na palcu po pobraniu krwi.

Ewa jest na etapie definicji, pyta o wszystko, nawet o to, co dotąd było oczywiste. Układa z babcią puzzle.
- Babciu, ja ci będę pomagać
- Ale Ewuniu, daj mi szansę samej spróbować.
- A co to jest szansa?
- Jakby ci to wytłumaczyc? Podam przykład...
- A co to jest przykład?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz